Gdy Szendi,Banzai i Edi wrócili na lwia skałę, Poszli do Skazy.
Gdy skaza zobaczył że wrócili, podszedł do nich i spytał; I co Zabiliście Simbe- spytał .
Hieny kiwneły głowami na znak że tak, zabiły Simbe. Skaza strasznie sie ucieszył i powiedział; Nareszcie! Wkonicu będę KRÓLEM!! - Po czym głośno zaczął się śmiać.
Kilka miesięcy pużniej, lwice na rozkaz Skazy poszły polować, ale Skaza rozkazał żeby Sarabi została. Tak wiec się stało, Skaza powiedział żeby hieny przyprowadziły do niego Sarabi...
Kilka chwil puzniej hieny przyprowadziły do niego Sarabi. A teraz nas zostawcie! - powiedział po czym wstał ze swojego leża.
Czego odemnie chcesz Skazo?- Spytała Sarabi.
Chce mieć dziecica tronu! - Powiedział po czym podszedł do Sarabi i polizał ją w policzek, po czym przytulił do siebie..
O nieee skazo, napewno nie urodzie ci dziedzica!- Krzyknęła z złość....... (Biedna Sarabi)
Skoro tak mówisz, zwrócę się do Nali, nie dawno dorosła..- po czym zaśmiał się złowieszczo.... Sarabi zamarla, i skuliła łeb, i pomyślała ; Nie mogę tego zrobić najlepszej przyjaciółce Simby.. po czym poleciało jej kilka łez z oczu... (Rycze)
Dobrze Skazo urodzę ci dziedzica tronu...- i zaczęła płakać
Powinaś się cieszyć urodzisz kolejnego dziedzica tronu - po czym podszedł do Sarabi i przytulił ja do siębię...
Kilka miesięcy puzniej Sarabi urodziła... Córkę...
Skaza był bardzo zawiedziony że to córka a nie syn...
Jak ją nazwiesz? Skaza spytał Sarabi
Johari... Odpowiedziała Sarabi płacząc....
Skaza nie był zadowolony z Córki- chciał mieć Syna. Johari była Silna i Urocza mimo tego że własny ojciec za nią nie przepadał, ale kochał ją....
Johari rosła, a skaza nadal prowadził swoje Czarne rządy.... 4 tygdonie puzniej lwice poszły na polowanie , były wśród nich Były, Sarabi,Sarafina i... Dorosła Nala.
Podczas polowanie gdy lwice szykowały się do ataku, Sarafine zatakował Lampart...
POMOCY!!! -Krzykneła Sarafina..
Wszystkie lwice pobiegły w stronę Krzyku, gdy dotarli na miejsce.........
Zobaczyli całą we krwi ledwo żywą Sarafine....
Do Sarafiny podszła Nala...
Matkooo jak jak moge ci pomuc? - Mówiła powstrzymując łzy z jej pięknych oczu...
Córeczko, mi już nie pomożesz, ale możesz uratować inne lwice z Stada, idzi i poszukaj Pomocy, - po czym polizała Nale po policzku i umarła... Nala zaczeła mocno płakać, przytuliła sie do lwicy ostatni raz i ucikła.
Żegnaj Siostro, będę o tobie pamietac- Powiedziała Sarabi
Czas wracąć na lwia skałe i liczyc na to że Nala sprowadzi pomoc. - Pomyslała Sarabi.
Gdy Doszły do Lwiej skały podszedł do nich Skaza i spytał..
Gdy pozostałe lwice wórciły, skaza zauważył ze wśród nich nie było Sarafiny i Nali, wiec podszedł i spytał :
Sarabi gdzie jest Sarafina i Nala?
Sarafine zabił Lampart, a Nala próbowała jej pomóc i też zgineła...
Skaza odwrócił sie i powiedział- No trudno, wypadki się zdarzaja..
Sarabi spojrzała na Skazę z Łzami w oczach i powiedziała;
Ty nie masz, serca - lwica mówiła powstrzymując łzy jednocześnie- To była moja Siostra!!! Ii Siostrzenica!!! - zaczeła płakać jeszcze bardziej....
I pobiegał nad wodopój
Zostawcie ją , niech idzie powiedział Skaza- Nagle z jaskini Przybiegła Johari
Gdzie jest Mama tato? - Spytała Johari
Poszła nad wodopój, zaraz wróć, idzi się pobawić
Dobrze tato - Po czym mała lwica poszła się bawić
Tym czasem Sarabi leżała nad wodopojem i płakała, gdy nagle z chmur ułożyła się postać Lwa
Mufasa?- Spytała zapłkana Sarabi po czym usiadła.
Tak, kochanie to ja,..- powiedział duch Mufasy
Ale jak to możliwe ? Przecież ty nie żyjesz!- powiedziała i zaczęła się krztusić powstrzymując łzy...
Ja nadal żyje, w twoim Sercu... i pamiętaj że zawsze będę przy tobie..- powiedział Duch Mufasy i zniknął... Sarabi Otarła łzy i poszła w Stronę Lwiej Skały.
Tymczasem Nala przeszła Pustynie i trafiła do Dzungli , pomyslała ze znajdzie tam jedzenie i picie , wiec postanowiła zapolować..
I nagle zobaczył a Gużdzica, ( Dobrze nam wszystkim znanym Pumbe)
Wiec zaczęła się do niego skradać, zaszczęsiće, Pumba zobaczył Nale i zaczął uciekać, wiec Nala ruszyła za nim w Pogoń.
Gdy Pumba utknął pod korzeniem, myślałe ze go złapie gdy, nagle z nad Pumby wyskoczył Lew!
Wiec rozpoczęła się walka dwóch Lwów, oczywiście Nala wygrała, a zresztą wiecie sami co się potem działo :)
P.s Macie Kilka Fotek :)
![]() |
Smutna Nala, po Śmierć Matki... |
![]() |
Skaza,Sarabi i Johari |
![]() |
Martwa Sarafina i Sarabi |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz