Music

czwartek, 5 listopada 2015

Rozdział 6 Wielka Tragedia...

Gdy Kopa dotarł do Złej Ziemi, postanowił sie po niej rozejrzeć, Simba i Nala tłumaczyli mu żeby tam nigdy nie chodził... ale niestety Kopa miał charakter Simby, i nie posłuchał się ich...
Gdy poszedł w głąb Złej Ziemi, dotarł do starej jaskini...
Gdy wszedł do niej zobaczy masę kość i żółte ślepia , i usłyszał przerażający śmiech, i  nagle z ciemność wyszedł Lew , to Była ZIRA!
Simba mu kiedyś o niej opowiadał, ale myślał że to bajeczka dla dzieć.
Witaj, mały książę , co cię tu sprowadza? do tej ciemnej jaskini? - powiedziała Zira idąc w jego kierunku..
Kopa zamarł, nie wiedział co ma powiedzieć, i zaczął uciekać z jaskini ,
Hahahaha, czekałam na to od laat.. - powiedziała Zira po czym ruszyła w pogoń za kopą.
Niestety kopa trafił w kozi róg, i Zira go do goniła, podchodziła do niego warcząc co chwile aż w końcu... zabiła go...
- Teraz czas na Simbę, hahahahahaha!!- powiedziała Zira i zaczęła się głośno śmiać.
Tym czasem na lwiej skale;
Gdzie on jest, powinien już dawno wrócić.. - powiedziała Nala martwiąc się o Kope.
Simba podszedł do niej usiadł koło niej i powiedział - Nie martw się, zaraz wróć z Timonem i Pumbą. - po czym przytulił do siebie żonę, tym czasem na Lwia Skałę wrócili Timon i Pumba;
Ale się nażarłem.. - powiedział Timon masując sobie brzuch.
Ja też, nażarłem się jak świnia...
Pumba, ty jesteś świnią.. - odpowiedział mu Timon.
Prawda... - westchnął Pumba.
Gdy Simba zobaczył że jego przyjaciele wrócili , pobiegł się przywitac i spytac o Kopę.
Cześć, chłopaki , jak tam śniadanie smakowało? - powiedział , po czym uśmiechnął sie lekko.
Taaak, robale były pyszne! - powiedział Pumba.
Zaraz, to Kopa jeszcze nie wrócił? - spytał Timon.
Myślałem że był z wami? - powiedział zdziwiony.
Powiedział że wraca na Lwią Skałę... o nie! - przestraszył się Timon.
Co ,co się stało? - powiedział zmartwiony Simba.
Kopa chciał się pobawić na Złej Ziemi, ale my się nie zgodziliśmy więc powiedział ze Wraca na Lwią Skałę.- powiedział Timon, po czym spojrzał w stronę Złej Ziemi.
O nie, nie nie, przecież tam mieszka ZIRA! - Ryknął po czym pobiegł z Nalą w Stronę Lwiej ziemi a za nimi Timon i Pumba.
Gdy dotarli na miejsce, zobaczyli martwego Kopę leżącego pod Skała...
Nie nie nie, KOPA!!! - Krzyknęła Nala Z Simbą, po czym oboje zaczęli płakać...
 Simba wziął ciało Syna na grzbiet i zaniósł je na Lwia Ziemie...
Całemu zajściu przyglądała się Zira z oddali. Skazo zrobiłam to dla ciebie!! - powiedziała
Wieczorem odbył się Pogrzeb Kopy, wszyscy bardzo płakali, a najbardziej Nala z Simbą.
Przez kolejne tygodnie Nala nie mogła pogodzić się z śmiercią syna. Pałakał cały czas... nie mogła usnąć , ale gdy usnęła śniły się jej koszmary, Simba nie wiedział co zrobić więc poradził się Rafikiego,
Rafiki... co mam zrobić żeby Nala przestała płakać?
Simba... tylko ty możesz jej pomóc, bądz przy niej cały czas, a resztą zajmie się czas.
Dziękuje ci Rafiki. Simba pobiegł z Powrotem na Lwią Skałę.

Mam nadzieje że wam się podobało, piszcze co mam poprawić co zmienić.

Nala, płacząca nad Kopą.
Zira,,,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz